Wednesday 7 November 2007

Report your situation.



Od mojego ostatniego mejla do HP minął już tydzień. Niestety, ku memu rozczarowaniu, nie otrzymałem jeszcze odpowiedzi. Dziś wysłałem im tylko przypomnienie o moim, wciąż nie rozwiązanym problemie. Więcej niż pewne, że chyba zbyt szybko odpowiedzi nie mogę się spodziewać, więc tworzę już szkic listu do amerykańskiego BOKu HP - może będzie bardziej rzeczowo, chociaż szczerze w to wątpię.

W międzyczasie doszła do mnie przesyłka z Belgii, jak zwykle ze sporym opóźnieniem, ale jak zwykle w końcu doszła. Mowa tu oczywiście o CeDekach z Ubuntu w wersji 7.10 - shipit.ubuntu.com rabotajet haraszo :D

Dziś też, w cyberprzestrzeni, w jednym z jej ciemnych i ustronnych załułków , jakim jest ten blog, narodził się człowiek-karton, którego zasług w walce o wolność laptopów nie trzeba wymieniać, bo po prostu ich nie ma.

No comments: